credits: PAP/EPA
Największe tegoroczne gwiazdy reprezentacji Austrii, Michael Hayboeck i Stefan Kraft zaczynają mieć zadyszkę. U Krafta nie wygląda to jeszcze tak źle - on po prostu przestał nokautować rywali, ale nadal mieści się w czołówce. Można to zrzucić na karb niepasującej skoczni czy słabszej dyspozycji dnia. Ale co z Hayboeckiem? U niego forma spadła znacząco. Miejsca pod koniec drugiej dziesiątki na pewno nie satysfakcjonują młodego Austriaka.
credits: skijumping
Najpierw dyskwalifikacja Olka Zniszczoła, weekend później Kamila Stocha. To się po prostu zdarzyć nie powinno i nie można się silić na jakiekolwiek usprawiedliwienia. W taki sposób nie honor tracić punktów. Następnym razem sztab powinien chyba trochę bardziej uważać. Obyśmy nie mieli powtórki w Falun.
credits: berkutschi
Z pustego i Salomon nie naleje. Janne Ahonen powrotu do Pucharu Świata nie zaliczy do udanych - w dwóch konkursach zdobył zaledwie jeden punkt. Łącznie ma ich w tej edycji trzy. Nie sposób mu odmówić wielkiej klasy, tego, że jest legendą, ale cóż, najlepsze lata ma już chyba za sobą. Nawet Lepistoe nie jest w stanie przywrócić mu dawnego blasku. Mimo wszystko liczę, że mistrz jeszcze się podniesie.